Niszczenie zielarstwa pod przykrywką badań naukowych – Wilki w owczej skórze fitogate

Niszczenie zielarstwa i ziołolecznictwa europejskich narodów pod przykrywką badań naukowych.
Tak źle to już dawno nie było obecnie szykuje się zamach na wszelkie produkty ziołwe wprowadzane do obrotu i sprzedaży — informuje prezes fundacji Wspierania Inicjatyw Społecznych „Logos” Aneta Szewczyk i dodaje: rozgrywki, pazerność i próba zmonopolizowania rynku roślin leczniczych przyczynkiem do zniszczenia zielarstwa i ziołolecznictwa w Polsce.
Aneta Szewczyk związana z „Zielarnią Pienińską” od jakiegoś czasu obserwuje lobbystyczne działania różnych grup związanych ze środowiskiem fitoterapeutycznym, które to w swoich zamiarach mają ochotę do zmonopolizowania rynku zielarskiego. Prace trwają w polskim parlamencie pod czujnym okiem WHO.
Światowa Organizacja Zdrowia na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Polskiego Zielarstwa sugeruje, że fitoterapia tylko dla lekarzy.
Poniżej zamieszczamy obszerny fragment z publikacji ze strony dr. Henryka Różańskiego obrazujący niebezpieczne działania w obszarze ziołolecznictwa.
Pierwszy krok EFSA – European Food Safety Authority do zniszczenia zielarstwa i ziołolecznictwa europejskich narodów pod przykrywką badań naukowych i pseudo-troską o bezpieczeństwo obywateli.
EFSA = European Food Safety Authority, czyli Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności jest agencją Unii Europejskiej, powołaną w 2002 roku. Siedzibę ma w Parmie (Włochy). Jest więc młodym organem unijnym (wręcz smarkaczem), który zabrał się do oceniania i weryfikowania (czytaj sprawdzania) najstarszej wiedzy ludzkiej, mianowicie dotyczącej odżywiania i leczenia.
EFSA powinna zajmować się niezależnym doradztwem naukowym na temat istniejących i pojawiających się zagrożeń związanych z łańcuchem żywnościowym. Niestety słowo niezależnym doradztwem naukowym trzeba ująć w cudzysłów uzyskując ironię: “niezależnym doradztwem naukowym”. Można zadać pytanie dlaczego kwestią roślin leczniczych nie zajmuje się tylko EMA – European Medicines Agency – Europejska Agencja Leków, a dokładniej Committee on Herbal Medicinal Products – Komitet Ziołowych Produktów Leczniczych?.
Problem jednak jest wówczas, kiedy rośliny farmakopealne i o statusie leku są również rośliną przyprawową (np. szałwia, mięta, tymianek, anyż) i pokarmową (spożywaną jako żywność). Nie ma tutaj dosłownego rozgraniczenia. Pokrzywa może być lekiem (produktem leczniczym), ale może być również pożywieniem. Czyżby zależało to od interpretacji kontrolującego? Czasem tak jest…
Dochodzi wówczas do absurdów, gdy wskutek donosów obywatelskich na biednego dystrybutora lub sprzedawcę ziół, przybyli na kontrolę urzędnicy stwierdząją, że właściwie wprowadza do obrotu handlowego produkt leczniczy bez zezwolenia. Tymczasem art. 124 Prawa farmaceutycznego głosi: “Wprowadzanie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez zezwolenia; Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Znam takie przypadki, że towar zajęto, a sprzedawców ukarano mandatem, a nawet sprawę wniesiono do prokuratury, bowiem uznano, że ci handlują produktami leczniczymi, choć mogły być one uznane za środek spożywczy (np. suplement diety). Przepisy prawne mogą być egzekwowane w sposób rozsądny (zdroworozsądkowy) lub nadgorliwy
Oczywiście opublikowano również mnóstwo ocen surowców (raportów), część zarekomendowano do wycofania z obrotu z powodów toksykologicznych. Niektóre EFSA wręcz uznała za środki typowo lecznicze, które nie powinny znaleźć się w żywności i suplementach diety, np. glistnik jaskółcze ziele, orlik, podbiał, jemioła, kalina, wrotycz, ruta, marzanna, kruszyna, pieprz metystynowy, szkarłatka, boldowiec (boldo), lepiężnik, johimbowiec (yohimba), karbieniec, ubiorek, ostrokrzew pospolity, ciemiernik, gorzknik, bluszcz, konitrut, Gymnema, pluskwica… Te przykładowo wymienione rośliny zarezerwowane zostały do produkcji leków.
Takie listy roślin niezalecanych do żywności i suplementów diety (też środek spożywczy) powstają powoli, ale są coraz obficiej uzupełniane. Powstają na podstawie publikacji z całego świata, często prac czysto teoretycznych, prowadzonych in vitro lub co gorsze na zwierzętach, które mają inny metabolizm, inaczej reagują na składniki (swoiście). Nie można wyników badań na koniach, owcach, królikach, czy szczurach odnosić dosłownie do ludzi. To co szkodzi człowiekowi niekoniecznie musi być groźne dla szczura i odwrotnie.
EFSA podstępnie i bez rozgłosu przygotowała dokument, który może spowodować wycofanie większości ziół z suplementów diety oraz wielu zwyczajnych roślinnych produktów spożywczych. Zaczęło się niewinnie w 2009 roku od opublikowania EFSA Compendium of botanicals that have been reported to contain toxic, addictive, psychotropic or other substances of concern, który można pobrać tutaj: https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/pdf/10.2903/j.efsa.2009.281 Jest tam wykaz niemal wszystkich najważniejszych roślin przy których wskazano składniki potencjalnie szkodliwe. Wśród roślin potencjalnie szkodliwych znajdziemy aloes, krwawnik, różne gatunki bylic, tatarak, imbir, kurkumę, kmin rzymski, dynię, kolendrę, eukaliptus, rutwicę, mangostan (Garcinia), lukrecję, chmiel, dziurawiec i tysiące innych. Przy roślinach podano składniki szkodliwe i teoretycznie możliwe niebezpieczeństwa związane z użyciem rośliny, strasząc w ten sposób konsumentów i “nakręcając” młodych oraz gniewnych urzędników/inspektorów, np. “wywołuje raka, wywołuje mutację, powoduje alergie, działa genotoksycznie, hepatotoksycznie” itd.
W 2012 roku posunięto się jeszcze dalej ogłaszając: RAPORT NAUKOWY EFSA, Kompendium substancji botanicznych w których stwierdzono obecność naturalnie występujących składników mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzkiego w przypadku wykorzystania ich do produkcji żywności i suplementów diety, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Dokument można pobrać z serwera GIS: https://gis.gov.pl/wp-content/uploads/2018/05/Kompendium-substancji-botanicznych-w-kt%C3%B3rych-stwierdzono-obecno%C5%9B%C4%87-naturalnie.pdf, albo stąd: https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.2903/j.efsa.2012.2663 Liczny 71 stron.
EFSA uzupełnia i rozbudowuje bazę toksykologiczną o ziołach dostępną on line: https://www.efsa.europa.eu/en/microstrategy/botanical-summary-report
Czy ten dokument jest zagrożeniem dla ziołolecznictwa i zielarstwa?
Krecią robotę EFSA bardzo ładnie zebrało niemieckie Bundesamt für Verbraucherschutz und Lebensmittelsicherheit (Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności) w 8 raporcie: BVL-Report · 8.8 List of Substances of the Competent Federal Government and Federal State Authorities Category “Plants and plant parts”, który można zdobyć w postaci pdf. w języku angielskim: http://luskiewnik.strefa.pl/stoffliste_pflanzen_pflanzenteile_EN.pdf
W publikacji tej znajduje się wykaz roślin wraz z podziałem na kategorie (spożywcze, lecznicze), z uwagami z zakresu toksyczności, zastosowania i dawkowania. Na podstawie dokumentu można przewidzieć, które rośliny dzięki działalności EFSA (i nie tylko) zostaną w najbliższej przyszłości wycofane z obrotu lub zabronione do stosowania w lekach, żywności i suplementach diety.
Całość na: https://rozanski.li/
Źródło: https://rozanski.li/5153/pierwszy-krok-efsa-european-food-safety-authority-do-zniszczenia-zielarstwa-i-ziololecznictwa-europejskich-narodw-pod-przykrywka-badan-naukowych-i-pseudo-troska-o-bezpieczenstwo-obywateli/?fbclid=IwAR0zT1IkxIkfj3wHwX2IkkkgFehJR9XzolnxkF0AYMaBhASGJ4hxUTW_si8
Energi roślin nie da się zamknąć w kapsułce i po prostu ją sprzedać.
Już niebawem zabronią szkoleń z ziołolecznictwa — tak podsumowuje Aneta Szewczyk działania lobbystów: przecież energii roślin nie da się zamknąć w kapsułce i po prostu ją sprzedać. Dlatego warto inwestować w siebie nim będzie za późno i skorzystać z warsztatów organizowanych przez „Zielarnię Pienińską”
Profesjonalny kurs zielarstwa i fitoterapii połączony z wysoko wibracyjną dziką kuchnią, odkryje przed Tobą unikalne sposoby na korzystanie z mocy drzemiącej w roślinach.
Natura zawsze była najlepszym lekarzem. Może pomóc uzdrowić nasze ciało, umysł i duszę. Poznasz trzy bloki tematyczne, które całkowicie zmienią Twoje życie, jeśli włączysz je do swojego stylu życia.
Jesteś przestrzenią jesteś życiem, w której wszystko się może wydarzyć. Poprzez spożywanie dzikich roślin jadalnych dokonasz fundamentalnej zmiany swojej świadomości istnienia.
W dzisiejszym świecie dbanie o swoje zdrowie i dobre samopoczucie są ważniejsze niż kiedykolwiek. Na szkoleniu dowiesz się jak wykorzystywać zioła i rośliny dla zachowania zdrowia i witalności. Odkryjesz moc dzikiej żywności, która jest pełna składników odżywczych, a także leczniczych właściwości ziół.
„Kochamy zioła,poświęcamy im 100% naszego serca” – to dewiza osób skupionych wokół Zielarni Pienińskiej: Dziko rosnące zioła zbieramy ręcznie z odpowiednią intencją.