Afryka znalazła ziołowy lek przeciwko koronawirusowi. Polacy nie gorsi, też mają swoją mieszankę ziołową

Prezydent Madagaskaru zaprezentował swój „lek” na koronawirusa pod koniec kwietnia. Andry Rajaolina wypił wtedy butelkę napoju i ogłosił, że kraj oficjalnie wprowadza go do użytku.

Napój nazywa się Tambavy CVO CovidOrganics. Jest rodzajem herbatki ziołowej na bazie bylicy (Artemesia Annua), która ma właściwości bakteriobójcze i zawiera substancje pomocne w leczeniu malarii. Roślina ta została sprowadzona na Madagaskar w latach 70. ubiegłego wieku właśnie do walki z malarią.

Prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina oświadczył: Afryka znalazła lek przeciwko koronawirusowi, ale Europa uważa, że ​​ma monopol na inteligencję, dlatego odmawia uznania go.

Afrykańscy naukowcy nie powinni być niedoceniani – dodał prezydent Madagaskaru – dodał, że dowodem na skuteczność leku było „uzdrowienie chorych”. Madagaskar oficjalnie zgłosił 183 zakażenia i 105 wyzdrowień. Z powodu epidemii na wyspie nikt nie zmarł. Lek powstaje na bazie bylicy, rośliny o silnych właściwościach przeciwmalarycznych, oraz innych ziół.

W Polsce jedna z zielarni promująca dziko rosnące zioła podaje, że w skład polskiej mieszanki wchodzi aż 15 ziół. Dotarliśmy do składu pięciu najbardziej popularnych: piołun, liść czarnej jagody, liść orzecha włoskiego, jaskółcze ziele, podbiał.

Stowarzyszenie Polskich Mediów informuje: DZIKO ROSNĄCE ZIOŁA PODNOSZĄ NATURALNĄ ODPORNOŚĆ ORGANIZMU