Orzeczenie Sądu Najwyższego: Lockdown jest nielegalny – Bandycki rząd, bandyckie prawo

Sąd Najwyższy uwzględnił 3 kasacje Rzecznika Praw Obywatelskich, dotyczące wyroków skazujących za naruszenie zakazu przemieszczania, wprowadzonego przez rząd w dniach 25 marca 2020 – 19 kwietnia 2020. Sędziowie uznali, że wprowadzające ograniczenie rozporządzenie nie miało podstaw prawnych.

Lockdown przez rok walki z pandemią przyjmował różne oblicza. Najsurowszy był na początku, gdy rząd mając nadzieję na szybkie zduszenie COVID-19 w zarodku wprowadził zakaz przemieszczania się: według rozporządzenia, z domu można było wychodzić tylko w celu zaspokojenia ważnej potrzeby życiowej.

Ograniczenie to, jak zresztą wszystkie inne postulowane przez rząd, także te dotyczące działalności gospodarczej, zostały wprowadzone za pomocą rozporządzenia. Rozpatrując kasacje RPO Sąd Najwyższy potwierdził to, o czym mówiły sądy powszechne, odmawiając karania obywateli za łamanie tak umocowanych przepisów: zostały one wprowadzone niezgodnie z Konstytucją.
Sąd Najwyższy uznał, że zakaz przemieszczania się jest niezgodny z Konstytucją

Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował się wnieść kasacje od wyroków skazujących obywateli za łamanie rozporządzeń, wskazując na brak odpowiedniego umocowania prawnego zakazów. Rząd nie zdecydował się na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, a same ograniczenia wprowadzał rozporządzeniem, a nie wymaganą przez Konstytucję ustawą.

Sąd Najwyższy potwierdził wadliwość wprowadzanych przez rząd przepisów, uznając że „kasacje były oczywiście zasadne”. Orzeczenie ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania państwa, o czym przekonywał na łamach „Dziennika gazety Prawnej” adwokat mec. Andrzej Michałowski.

To oznacza, że zarówno wcześniejsze, jak i przyszłe regulacje ingerujące w konstytucyjne wolności, o ile również będą wprowadzane za pomocą rozporządzeń, nie mają podstawy prawnej. A zatem będą mogły być skutecznie kwestionowane.
Andrzej Michałowski

Prawnicy podkreślają, że Sąd Najwyższy potwierdził, że wprowadzane rozporządzeniami restrykcje nie mają podstaw prawnych i nie mogą być wiążące dla obywateli.

Polska powinna być żółtą strefą. Dlaczego rząd nie dotrzymał słowa?

O szczegółach wydanego orzeczenie poinformował Dariusz Zbroja, zastępca dyrektora zespołu prawa karnego w Biurze RPO.

We wszystkich tych sprawach RPO zarzucił naruszenie art. 54 kodeksu wykroczeń w związku ze stosownymi przepisami rozporządzeń Rady Ministrów w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów obowiązujących w czasie epidemii. Głównym argumentem była kwestia niekonstytucyjności przepisów rozporządzenia, które ustanowiły zakaz przemieszczania się z uwagi na to, że tego typu ograniczenia praw konstytucyjnych powinny być ustanowione za pomocą ustawy o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego, np. stanu klęski żywiołowej.
Dariusz Zbroja

Przedstawiciel RPO dodał, że, rozporządzenie przekraczało upoważnienie ustawowe, bo delegacja z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845 ze zm.) pozwalała na wprowadzenie ograniczeń, a nie całkowitego zakazu. To stwierdzenie powinno szczególnie zainteresować przedsiębiorców, którym rząd drogą rozporządzenia narzucił zakaz przyjmowania klientów. Orzeczenie Sądu Najwyższego przybliżyło uznanie za niekonstytucyjne także tych obostrzeń.
ZA; https://biznes.radiozet.pl/News/Lockdown-jest-nielegalny-Orzeczenie-Sadu-Najwyzszego?fbclid=IwAR1ZNVNjHHz7BS0gWO4mAk-QYeG1Tynrt8Aof8hyvQR7F7me84uWLntgskc