Inwazja Rosji na Ukrainę charakteryzuje się masowymi atakami na obszary cywilne i uderzeniami w obiekty chronione takie, jak szpitale
W piątek, 25 lutego i w sobotę 26 lutego 2022, rosyjska armia kontynuuje działania wojenne na terytorium Ukrainy. W nocy z piątku na sobotę kontynuowane były uderzenia rakietowe na Kijów i kilka innych ukraińskich miast, w tym Charków, gdzie ostrzelane zostały cywilne rejony miasta. W Kijowie, w pobliżu lotniska Żuliany pocisk rakietowy trafił w budynek mieszkalny (na zdj.), nie ma informacji o ofiarach w wyniku tego ataku. Atakowane były także lotniska w Starokonstantynowie i Mirhorodzie. Siły Powietrzne Ukrainy zestrzeliły dwa rosyjskie samoloty Su-25. Siły rosyjskie kontynuują działania na wspominanych wcześniej odcinkach. Nadal ciężkie starcia trwają na południowym odcinku m.in. w Chersoniu. Miasto nadal znajduje się pod ukraińską kontrolą. Walki trwają także w Melitpolu oraz na wschodnich przedmieściach Mariupola, gdzie w piątek w ciągu dnia siły rosyjskie straciły w wyniku nieudanego szturmu ok. 20 czołgów i innych pojazdów opancerzonych.[PU]
Nadal trwają walki także na przedmieściach Charkowa, jak również Czernihowa i Sum. Żadne z tych miast nie zostało zajęte przez siły rosyjskie. W czwartek walki trwały również pod miastem Konotop, gdzie atak rosyjskich wojsk został zatrzymany ze stratą ok. 40 pojazdów. Walki trwają także w Kijowie: zarówno na podejściach do miasta od strony północno-zachodniej, jak i w samym mieście, gdzie aktywne są przede wszystkim grupy dywersyjne. W starciach zginęło ok. 60 dywersantów, kilkadziesiąt osób zostało aresztowanych. W nocy z piątku na sobotę zniszczona została także rosyjska kolumna zmechanizowana, która próbowała wjechać do miasta od strony zachodniej. Według informacji władz miejskich, aktualnie, poza grupami dywersyjnymi, nie ma w Kijowie rosyjskich oddziałów. Również w nocy z piątku na sobotę rosyjskie siły wysadziły desant na lotnisku w Wasilkowie, gdzie znajduje się baza wojskowa. W trakcie tych działań ukraińskie lotnictwo zestrzeliło dwa rosyjskie transportowce Ił-76 wraz z desantem na pokładzie. Siły, którym udało się wylądować zostały rozbite już na ziemi i nie były w stanie podjąć działań poza samym lotniskiem i jego okolicą.[PU]
Straty rosyjskie są oceniane na ok. 3500 żołnierzy, ponad 500 pojazdów opancerzonych i 102 czołgi, a także 14 samolotów i 8 śmigłowców (według komunikatów strony ukraińskiej, które na bazie oficjalnych i nieoficjalnych doniesień należy uznać za bliskie realiom). Ukraina otrzymuje kolejne wsparcie w zakresie uzbrojenia: trafiły już tam transporty broni i amunicji z Polski. Przekazanie kolejnych pocisków przeciwpancernych Javelin i przeciwlotniczych Stinger zapowiedziały kraje bałtyckie, a także Holandia. Również USA zadeklarowały kolejne dostawy broni o wartości co najmniej 3 mld dolarów.[PU]
Inwazja Rosji na Ukrainę charakteryzuje się masowymi atakami na obszary cywilne i uderzeniami w obiekty chronione takie, jak szpitale stwierdziła wczoraj Amnesty International po udokumentowaniu trzech incydentów, które zabiły co najmniej sześciu cywilów i raniły co najmniej 12 kolejnych. Nieprecyzyjne ataki naruszają międzynarodowe prawo humanitarne (prawa wojny) i mogą stanowić zbrodnie wojenne. „Rosyjskie wojsko wykazało rażące lekceważenie dla życia cywilów, używając pocisków balistycznych i innej broni wybuchowej o szerokim działaniu obszarowym na gęsto zaludnionych obszarach. Niektóre z tych ataków mogą być zbrodniami wojennymi. Rosyjski rząd, który fałszywie twierdzi, że używa tylko broni precyzyjnie naprowadzanej, powinien wziąć odpowiedzialność za te czyny” – powiedziała Agnes Callamard, Sekretarz Generalny Amnesty International. „Rosyjskie wojska powinny natychmiast zaprzestać nieprecyzyjnych ataków z pogwałceniem praw wojny. Kontynuacja użycia pocisków balistycznych i innej nieprecyzyjnej broni wybuchowej powodującej śmierć i obrażenia ludności cywilnej jest niewybaczalna”.[AI]
Laboratorium Amnesty International przeanalizowało dowody cyfrowe – w tym zdjęcia, filmy i zdjęcia satelitarne – trzech ataków przeprowadzonych w początkowych godzinach rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego. Ataki miały miejsce w miejscowościach Wuhłedar, Charków i Uman. W najbardziej śmiercionośnej ofensywie udokumentowanej przez Amnesty International, która miała miejsce około godziny 10.30 czasu lokalnego, pocisk balistyczny uderzył w pobliżu budynku szpitala w miejscowości Wuhłedar, w obwodzie donieckim, we wschodniej Ukrainie, zabijając czterech cywilów i raniąc dziesięciu innych. Według lokalnego źródła, z którym rozmawiali badacze Amnesty International, zginęły dwie kobiety i dwóch mężczyzn, a wśród rannych było sześciu pracowników ochrony zdrowia. Analizując zdjęcia złomu broni związanego z tym incydentem, badacz Amnesty International ustalił, że w ataku użyto pocisku balistycznego 9M79 Toczka. Broń ta jest wyjątkowo nieprecyzyjna, regularnie chybia cel o min. pół kilometra i nigdy nie powinna być używana na terenach zaludnionych.[AI]
Kolejny z ataków, przeprowadzony około godziny 8.00 rano czasu lokalnego w obwodzie charkowskim, w północno-wschodniej Ukrainie. Prawdopodobnym celem była pobliska baza lotnicza w Czuchujewie ale zamiast tego rosyjska broń uderzyła w blok mieszkalny, powodując rozległe zniszczenia i pożar, prawdopodobnie zabijając co najmniej jednego mężczyznę i raniąc co najmniej dwie kobiety. Duży krater w ziemi pomiędzy budynkami mieszkalnymi wskazuje na to, że broń była najprawdopodobniej pojedynczym, dużym pociskiem lub rakietą. W innym ataku, do którego doszło o 7 rano 24 lutego w miejscowości Uman w obwodzie czerkaskim, jeden mężczyzna zginął prawdopodobnie w wyniku uderzenia, które uszkodziło także pobliską restaurację.[AI]
Na zdjęciu niżej rosyjski niewybuch w Charkowie. Rakieta wbiła się w ulicę na przejściu dla pieszych, ale nie eksplodowała.[WM]
Przeprowadzona przez Amnesty International weryfikacja stosowania nieprecyzyjnych ataków przez siły rosyjskie podczas operacji wojskowych w Ukrainie dostarcza niezbitych dowodów na łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego i międzynarodowego prawa praw człowieka. Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych ma spotkać się jeszcze dzisiaj, aby omówić sytuację, a Rosja najprawdopodobniej zawetuje każdą rezolucję zaproponowaną przez inne państwa członkowskie. Dlatego Amnesty International wzywa do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. „Jeśli Rada Bezpieczeństwa jest sparaliżowana przez weto, to całe zgromadzenie powinno przyspieszyć działania” – powiedziała Agnes Callamard. „Wzywamy Zgromadzenie Ogólne ONZ do zebrania się na sesji nadzwyczajnej i przyjęcia rezolucji potępiającej bezprawny atak Rosji i wzywającej do zaprzestania wszelkich działań naruszających prawo humanitarne i praw człowieka. Stawką jest życie, bezpieczeństwo i dobrobyt milionów cywilów”.[AI]
Wołodymyr Zełenski poprosił Władimira Putina o podjęcie rozmów, by powstrzymać rozlew krwi na Ukrainie. Jego rzecznik prasowy Mychajło Podolak zapewnia, że Ukraina będzie rozmawiać także o możliwości przyjęcia statusu państwa neutralnego. Moskwa chciałaby, żeby rozmowy, jeśli w ogóle, odbyły się na Białorusi. „Chciałbym raz jeszcze zwrócić się do prezydenta Federacji Rosyjskiej. Walki toczą się na całej Ukrainie. Usiądźmy przy stole negocjacyjnym, aby powstrzymać śmierć ludzi” – zadeklarował 25 lutego Wołodymyr Zełenski. Poprzedniego dnia zaczęła się rosyjska inwazja na Ukrainie. W momencie, gdy padła deklaracja Zełenskiego, walki toczyły się na południu i na północnym zachodzie kraju. Ukraińskie wojsko zajmowało pozycje obronne w Kijowie, spodziewając się uderzenia rosyjskich kolumn pancernych na miasto. Według ukraińskich obliczeń pierwszego dnia wojny zginęło 137 obywateli ukraińskich, żołnierzy i cywilów. Bomby spadły m.in. na Charków, rosyjskie wojsko zajęło czarnobylską elektrownię i elektrownię wodną w Nowej Kachowce (60 km od Krymu). „Jeśli rozmowy są możliwe, to powinny się odbyć. Jeśli w Moskwie mówią, że chcą prowadzić rozmowy, w tym o statusie neutralnym, nie boimy się tego” – uzupełnił deklarację Zełenskiego jego rzecznik prasowy Mychajło Podolak.[S]
Władimir Putin podobno nie jest przeciwny rozmowom – tak przynajmniej miał zapewnić swojego najważniejszego obecnie międzynarodowego partnera, prezydenta Chin Xi Jinpinga. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazuje jednak, że rozmowy miałyby odbyć się w Mińsku. Aleksandr Łukaszenko jeszcze wczoraj oferował swoją mediację, ale podawał też warunki: zaprzestanie działań przeciwko samozwańczym republikom w Donbasie, niedopuszczenie Ukrainy do NATO i jej pełną demilitaryzację. Z kolei rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow sugeruje, że Zełenski nie jest szczery, gdy mówi o ukraińskiej neutralności. Niezależnie od tych deklaracji, Putin 25 lutego zaapelował do ukraińskich wojskowych, by… wzięli władzę w Kijowie. „Nie pozwalajcie neonazistom i ukraińskim radykalnym nacjonalistom używać waszych dzieci, żon i starszych osób jako żywych tarcz” – powiedział podczas transmitowanego w telewizji posiedzenia rosyjskiej rady bezpieczeństwa.[S]
W tym samym czasie Wołodymyr Zełenski apelował do ukraińskich żołnierzy, by się nie poddawali. W piątek po południu Rosjanie nadal nie zdołali zająć Charkowa, trwały walki w Mariupolu i na drodze łączącej to miasto z centrum kraju. Po 17.30 ukraińska administracja obwodowa poinformowała o przełamaniu przez Rosjan ukraińskich pozycji obronnych Chersonia. W kolejnym kluczowym mieście regionu czarnomorskiego, Mikołajowie, informowano o próbie rosyjskiego desantu i podjęciu walki przez ukraińskich żołnierzy. Ukraiński prezydent wzywał również rząd amerykański, by naciskał na przywódców niemieckich i włoskich w sprawie odcięcia Rosji od systemu SWIFT. Wcześniej obaj zasugerowali, że wyrzucenie Rosji z systemu przelewów międzynarodowych, które sparaliżowałoby rosyjski handel zagraniczny, to ruch za daleko idący. Zełenski domaga się jak najostrzejszych sankcji.[S]
Rosyjskie wojska w Chersoniu. Zwróćcie uwagę na powiewającą na czołgu flagę Związku Radzieckiego.[WM]
Michaił Matwiejew, deputowany Dumy Państwowej z Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, sprzeciwił się prowadzeniu wojny z Ukrainą. Podkreślił, że gdy opowiadał się za uznaniem niepodległości separatystycznych republik, głosował za tym, by nie bombardowano Donbasu, a nie za bombardowaniem Kijowa. Wezwał też do przerwania wojny. Uważam, że wojna powinna być przerwana natychmiast. Głosując za uznaniem DRL/ŁRL, głosowałem za pokojem, a nie za wojną; za tym, by Rosja stała się tarczą; żeby nie bombardowano Donbasu, a nie za tym, by bombardowano Kijów – napisał Matwiejew w nocy z piątku na sobotę. Wcześniej zrobił to jego partyjny kolega Oleg Smolin. Polityk w piątek wieczorem zdradził, że “przeżył szok”, gdy dowiedział się, że jego państwo zaatakowało Ukrainę na pełną skalę. Smolin był przekonany, że po uznaniu niepodległości separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy, rosyjskie wojska wkroczą do Donbasu, by zatrzymać się na linii rozgraniczenia walczących stron. Tak się jednak nie stało. Podkreślił przy tym, że siła wojskowa powinna być użyta w polityce tylko w skrajnym przypadku.[L]
Świat jest w szoku a opinia publiczna na świecie w swojej większości jest oburzona brutalnym aktem agresji na Ukrainę. Oburzenie widać też w kraju Władymira Putina. Tysiące Rosjan w wielu miastach kraju wyszły na ulice by wziąć udział w spontanicznych demonstracjach solidarności z Ukraińcami. W wielu miejscach doszło do interwencji policji i aresztowań. Demonstranci wyszli na ulice pomimo oficjalnego zakazu ustanowionego przez policję. Skandowali „Nie dla wojny” i eksponowali flagi i transparenty w kolorach ukraińskiej flagi. Wbrew oczekiwaniom Władymira Putina, większość Rosjan nie popiera ani napaści na Ukrainę ani uznania za „niepodległe” dwóch regionów w Donbasie na wschodzie Ukrainy nazywanych „republikami ludowymi”. W jednym z najnowszych sondaży tylko 45% Rosjan wyraża zadowolenie z takiej decyzji Putina. Głosy niezadowolenia z agresji płyną też ze strony popularnych dziennikarzy i celebrytów rosyjskich. Wiele wskazuje, że rząd będzie musiał się zmierzyć nie tylko ze światowym sprzeciwem wobec agresji ale też z wewnętrzną opozycją.[L]
„Finlandia i Szwecja nie powinny opierać swojego bezpieczeństwa na szkodzeniu bezpieczeństwu innych państw, a ich przystąpienie do NATO może mieć szkodliwe konsekwencje i spotkać się z pewnymi militarnymi i politycznymi konsekwencjami” – powiedziała rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa, podczas piątkowej konferencji prasowej. Portal „The Hill” zaznacza, że Finlandia i Szwecja udzieliły znaczącego wsparcia militarnego i humanitarnego Ukrainie, od czasu rosyjskiego ataku. W piątek na konferencji prasowej po wirtualnym szczycie liderów państw członkowskich NATO, sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg ogłosił, że NATO rozlokowuje części swoich sił szybkiego reagowania. Zapowiedział też, że Sojusz będzie dalej dostarczał broń Ukrainie, w tym systemy obrony powietrznej. „Cele Rosji nie są ograniczone do Ukrainy. (…) Rosja otwarcie kontestuje europejski ład w dziedzinie bezpieczeństwa i używa siły, żeby osiągnąć swoje cele” – powiedział Stoltenberg. W szczycie wzięli udział również przywódcy Finlandii i Szwecji.[G]
Kanadyjska firma LCBO usunęła z półek wszystkie rosyjskie alkohole jako wyraz poparcia dla obywateli Ukrainy. „Ludzie Ontario zawsze będą sprzeciwiać się tyranii i uciskowi” – powiedział w piątek po południu minister finansów Ontario i poseł Pickering-Uxbridge Peter Bethlenfalvy. „Będziemy nadal tam dla narodu ukraińskiego w tym niezwykle trudnym czasie”. LCBO to jeden z największych na świecie nabywców alkoholu, importujący alkohol z 80 krajów i posiadający sześć marek rosyjskiej wódki. Decyzja o usunięciu rosyjskich produktów z półek w 660 lokalizacjach LCBO w prowincji jest częścią większej próby nałożenia sankcji gospodarczych w następstwie inwazji ukraińskiej przez rosyjskie wojsko. Dyskusje między premierem Dougiem Fordem i Bethlenfalvy rozpoczęły się pod koniec czwartku po tym, jak urzędnicy rządowi zauważyli, że w mediach społecznościowych pojawiły się wezwania do takiego bojkotu. Dodatkowo LCBO otrzymało uwagi od wielu klientów, którzy byli zaniepokojeni produktami rosyjskimi pozostającymi na półkach do kupienia w 660 lokalizacjach w Ontario. Wcześniej w czwartek przywódca liberałów Steven Del Duca napisał list do prezesa LCBO George’a Soleasa, prosząc o usunięcie kilku marek rosyjskiej wódki z półek sklepowych jako sposób na okazanie poparcia dla Ukrainy. Del Duca zasugerował, że „wszelkie środki”, zarówno prowincyjne, jak i federalne, szkodzące rosyjskiej gospodarce powinny zostać rozważone i podjęte.[G]
Rząd Wielkiej Brytanii w ramach działań wymierzonych w Rosję zdecydował się na nałożenie sankcji, zamknięcie swojej przestrzeni powietrznej oraz militarne wsparcie wschodniej flanki NATO. Na jakie dalsze kroku zdecydują się władze w UK? Czy Boris Johnson podejmie decyzję o przyjęciu uchodźców z Ukrainy na Wyspy? Brytyjskie Home Office już zapowiedziało wprowadzenie specjalnego pakietu ułatwień wizowych dla Ukraińców, jednak tylko dla tych, którzy już przebywają na Wyspach. Dzięki temu procedury związane z przedłużenie ich wiz i zalegalizowaniem dalszego pobytu mają być ułatwione. Wszystkie te zmiany mają dotyczyć wyłącznie tych Ukraińców, którzy mają ważną wizę, a więc na przykład studentów, pracowników sezonowych, pracowników korzystających z systemu punktowego czy osób korzystających z wiz turystycznych. “Stoimy ramię w ramię z Ukrainą w obliczu tego niesprowokowanego i antydemokratycznego aktu rosyjskiej agresji. Zarządziłam w trybie natychmiastowym zmiany w naszej polityce wizowej, aby dać pewność naszym ukraińskim przyjaciołom i kolegom mieszkającym, pracującym i studiującym w Wielkiej Brytanii” – komentowała Priti Patel, stojąca na czele Home Office.[PE]
Wielka Brytania, podobnie jak USA oraz kraje UE, zdecydowała się na wprowadzenie dalszych sankcji wymierzonych w Rosję. Władze w Londynie podjęły decyzję o uderzeniu bezpośredniu w prezydenta Władimira Putina oraz ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Władze brytyjskie zadeklarowały, iż prominentnym politykom Kremla grozi zamrożenie aktywów – ten środek ma zostać nałożony również przez UE i USA – ale nie zakaz podróżowania. Nie jest jasne, jak znaczące są aktywa Putina i Ławrowa w USA, UE i Wielkiej Brytanii oraz jaki praktyczny wpływ będą na nie miały te sankcje. Dodajmy, iż w przeciwieństwie do krajów unijnych i Wielkiej Brytanii, władze USA podjęły decyzję o nałożeniu zakazu podróżowania na prezydenta Rosji i szefa moskiewskiej dyplomacji. Dodajmy, iż informacje o sankcjach wymierzonych w Putina i Ławrowa pojawiają się tuż po tym, jak rząd UK ogłosił w czwartek pakiet zaostrzonych sankcji przeciwko Rosji. W piątek brytyjski minister transportu Grant Shapps zamknął przestrzeń powietrzną nad Wyspami dla rosyjskich samolotów.[PE]
Dodajmy również, iż premier Johnson w dniu wczorajszym mocno naciskał, aby kraje zachodu usunęły Rosję ze systemu SWIFT, aby „maksymalnie zaszkodzić prezydentowi Putinowi i jego reżimowi”. Niestety, nie wszystkie kraje chciały się zgodzić na taki ruch. Przeciwko wykluczeniu Rosji z europejskiego systemu finansowego były Niemcy, Węgry, Włochy i Cypr, choć są to nieoficjalne doniesienia. Później pojawiły się jednak informacje, że w Berlinie zmieniono zdanie. Minister finansów Christian Lindner potwierdził, że Niemcy są gotowe do zmiany zdania i “finansowa opcją atomowa” jest bardzo możliwa. Przypomnijmy, w dniu wczorajszym premier Johnson opublikował w mediach społecznościowych przemówienie, w którym zwraca się zarówno do Ukraińców, jak i do Rosjan. W swoim krótkim apelu mówi, iż „ta tragedia może i musi się zakończyć”. „Oddajemy hołd zaciekłej odwadze i patriotyzmowi waszego rządu, wojska i narodu” – mówi szef brytyjskiego rządu. „Dzielni młodzi żołnierze i niewinni cywile są dziesiątkowani, czołgi rozjeżdżają miasta i miasteczka, a pociski na oślep spadają z nieba. Minęło jedno pokolenie albo więcej od czasu, gdy byliśmy świadkami takiego rozlewu krwi w Europie. Mieliśmy nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli oglądać takich scen” – podsumowuje.[PE]
Boris Johnson zapewniał o swoim wsparciu dla Ukrainy oraz podkreślał, iż cały czas znajduje się w kontakcie z Wołodymyrem Zełenskim. W jego przemowie nie zabrakło również zwrócenia się do drugiej strony konfliktu. Po rosyjsku powiedział, iż “nie wierzy, że ta wojna toczy się w imieniu” samych Rosjan. „Rosja, podobnie jak Ukraina, jest wspaniałym krajem o bogatej historii i dumnym narodzie. (…) Jednak działania Putina prowadzą do całkowitej izolacji Rosji, odrzucanej przez resztę społeczności międzynarodowej, dotkniętej potężnymi sankcjami gospodarczymi i stojącej w obliczu niepotrzebnej i krwawej wojny, która już kosztuje niezliczoną liczbę istnień ludzkich, od niewinnych Ukraińców po rosyjskich żołnierzy, którzy już nigdy nie zobaczą swoich rodzin” – mówił Johnson.[SN]
Co jednak z uchodźcami? Pomimo powyższych deklaracji solidarności z Ukrainą, Home Office w oficjalnym komunikacie podkreśliło, iż priorytetem są obywatele brytyjscy i ich rodziny. Rzecznik brytyjskiego odpowiednika ministerstwa spraw wewnętrznych zaznaczył, iż w miarę rozwoju sytuacji strona brytyjska będzie współpracować z partnerami międzynarodowymi w kwestiach obejmujących migrację. Jakie to będą konkretne działania? Nie wiadomo… Minister Patel znajduje się pod naciskiem organizacji charytatywnych, aby podjęć bardziej konkretne działania w tym celu. W liście podpisanym przez największe organizacje tego typu (między innymi Rescue Committee UK, the Refugee Council) wystosowano apel o takie samo wsparcie dla Ukrainy, jak miało to miejsce w 1992 roku w przypadku Jugosławii. Co ciekawe, Stowarzyszenie Samorządów Lokalnych (LGA) poinformowało, że lokalne władze są gotowe do współpracy z rządem w celu wspierania wszelkich programów pomocy rodzinom uciekającym z Ukrainy. W swoim oficjalnym komunikacie Downing Street 10 zapewnia, że „niezwykle ściśle współpracuje z sąsiadami Ukrainy”, aby wesprzeć ich działania mające na celu przyjmowanie uchodźców. Poza tym, specjalne zespoły desygnowane przez Foreign Office zostały wysłane do o krajów takich jak Węgry, Rumunia, Słowacja i Mołdawia. Mają tam przede wszystkim pomagać obywatelom Wielkiej Brytanii.[PE]
Z jaką skalą migracji możemy mieć do czynienia? ONZ ostrzegło, że w wyniku inwazji Rosji może zostać wysiedlonych pięć milionów ludzi. Rzeczniczka ONZ, Shabia Mantoo, podczas briefingu w Genewie szacowała, że co najmniej 100 000 osób uciekło już ze swoich domów. Z tej liczby przynajmniej 50 tysiącom udało się przedostać do krajów sąsiadujących z Ukrainą, a więc do Polski (około 30 tysięcy) czy Mołdawii (około 17 tysięcy), jak wynika z wyliczeń oenzetowskiej agencji UNHCR.[PE]
Kanada obiecuje, że będzie dawać pierwszeństwo Ukraińcom, którzy złożą wnioski imigracyjne, by osoby te mogły jak najszybciej znaleźć się w bezpiecznym miejscu. Premier Justin Trudeau zapowiedział ponadto w czwartek, że Kanada uruchomi specjalną infolinię dla osób, które będą miały pytania w związku z emigracją z Ukrainy. Michael Bociurkiw, Kanadyjczyk przebywający we Lwowie, były rzecznik prasowy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w czasie, gdy Rosja zajmowała Krym, mówi, że widział, jak kanadyjscy dyplomaci, niedawno przeniesieni z Kijowa, odjeżdżali w kierunku granicy z Polską. Dodaje, że w niedługim czasie to samo będą robić Ukraińcy. Rolą Ottawy w tym momencie jest ułatwienie imigrantom z Ukrainy przyjazdu do Kanady, złagodzenie zasad ubiegania się o wizę czy pobyt czasowy. Bociurkiw zauważa przy tym, że Ukraińcy ze Lwowa, uznawanego za kulturową stolicę Ukrainy, mogą być dobrze przygotowani do osiedlenia się w Kanadzie. Podkreśla, że mieszka tu wiele utalentowanych i wykształconych osób, które mogą być takimi imigrantami, jakich Kanada potrzebuje. W Kanadzie żyje już ponad milion Ukraińców. Podczas spisu powszechnego w 2016 roku około 4 proc. respondentów napisało, że ma ukraińskie korzenie.[G]
Nie wiadomo, jak długo Europa pozostawi granice otwarte i ile milionów uchodźców zdoła przyjąć. Dlatego Kanada powinna zadbać o to, by pokazać Ukraińcom, ze są tu mile widziani. Lider NDP Jagmeet Singh mówi, że nie można dopuścić do tego, co działo się z uchodźcami z Afganistanu. System przyjmowania uchodźców był tak skomplikowany, że składanie wniosków stało się szczególnie trudne. Zdaniem Singha rząd powinien pozwolić Ukraińcom przylatywać bez wizy. Minister imigracji Sean Fraser zauważa, że w przypadku Afgańczyków problem polega na tym, że Kanada nie utrzymuje placówki dyplomatycznej w ich kraju. Ukraina natomiast graniczy z Unią Europejską, gdzie IRCC (Immigration, Refugees and Citizenship Canada) ma swoje biura. Departament ds. imigracji deklaruje, że przygotował dodatkowe zasoby w rejonach, w których może wpływać najwięcej wniosków. Rząd Kanady zgodził się na wydawanie dokumentów podróżnych na jeden przejazd dla Ukraińców i opuszczających Ukrainę członków rodzin kanadyjskich obywateli i stałych rezydentów, którzy nie mają ważnych dokumentów do odbycia podróży. Obywatele Ukrainy przebywający w Kanadzie mogą też składać wnioski o przedłużenie wiz studenckich i pozwoleń na pracę.[G]
MEDIA ROSYJSKIE
Upowszechnione informacje o uderzeniu rosyjskiego pocisku rakietowego w budynek mieszkalny przy Alei Łobanowskiego w Kijowie nie są prawdziwe – charakter zniszczeń wskazuje na to, że trafił w niego pocisk przeciwlotniczy, co można zobaczyć na nagraniu – powiedziało źródło w rosyjskim resorcie obrony. „Jasne jest, że w trakcie odpierania nocnego ataku rakietowego na infrastrukturę wojskową Sił Zbrojnych Ukrainy doszło do awarii systemu naprowadzania rakietowego ukraińskiego systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Buk-M1 i pocisk trafił w róg budynku mieszkalnego” – podkreślono. Według niego, po utracie lotniska Gostomel, ukraińskie wojsko przeniosło w piątek trzy wyrzutnie kompleksu Buk-M1 w celu wzmocnienia osłony lotniska Żuliany. „Przyczyną awarii pocisku ukraińskiego systemu obrony przeciwlotniczej Buk-M1 jest najprawdopodobniej brak niezbędnej rutynowej konserwacji i starzenie się sprzętu, który służy w Siłach Zbrojnych Ukrainy od czasów radzieckich” – zaznaczył.[SN]
Ponad 80 ukraińskich strażników granicznych z wyspy Węży, którzy się poddali, zostało przetransportowanych do Sewastopola – poinformował gen. mjr Michaił Jasnikow, zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej ds. logistyki. „Dzisiaj Grupa 82 żołnierzy z Wyspy Węży została przetransportowana do Sewastopola holownikiem ratowniczym Szachtara, złożyli broń i postanowili wrócić do swoich rodzin” – powiedział Jasnikow podczas briefingu. Według niego marynarze Floty Czarnomorskiej szanowali decyzję ukraińskiej Straży Granicznej. Zaprojektowano dla nich Bezpieczny korytarz do wejścia na teren operacji. „Po przejściu krótkoterminowych procedur prawnych i uzgodnieniu ze stroną ukraińską żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy zostaną odesłani do domu na Ukrainę w autobusach przygotowanych do tych celów” – powiedział Jasnikow. Według niego ukraińskie wojsko nie szukało pomocy medycznej. – Ale jeśli się pojawią, zapewnimy im wszelką potrzebną pomoc. Ukraińscy żołnierze otrzymują suchą żywność i wodę butelkowaną przez cały okres ruchu do miejsca przeznaczenia na Ukrainie – powiedział Jasnikow.[SN]
„Jednostki rosyjskich sił zbrojnych ustanowiły pełną kontrolę nad miastem Melitopol” – poinformował rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony, generał dywizji Igor Konaszenkow. „Rosyjscy żołnierze podejmują wszelkie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo ludności cywilnej i wykluczyć prowokacje ze strony ukraińskich służb specjalnych i nacjonalistów” – dodał. Konaszenkow podkreślił, że rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły nocny atak z użyciem morskich i lądowych pocisków manewrujących na ukraińskie obiekty wojskowe. „W nocy siły zbrojne Federacji Rosyjskiej przeprowadziły atak z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, pocisków manewrujących z powietrza i morza na obiekty infrastruktury wojskowej na Ukrainie” – powiedział. Dodał, że rosyjskie siły zbrojne trafiły w 821 obiektów infrastruktury wojskowej Ukrainy. „Wśród nich są 14 lotnisk wojskowych, 19 punktów kontrolnych i węzłów komunikacyjnych, 24 przeciwlotnicze systemy rakietowe obrony powietrznej S-300 i „Osa”, 48 stacji radarowych. Zestrzelono 7 samolotów bojowych, 7 śmigłowców, 9 bezzałogowych statków powietrznych. Zniszczono 87 czołgów i innych bojowych pojazdów opancerzonych, 28 systemów odrzutowych ognia salwowego, 118 jednostek specjalnego wojskowego sprzętu samochodowego” – zaznaczył. Dodał także, że zniszczono 8 kutrów wojskowych ukraińskich sił morskich. Rzecznik MO Rosji podkreślił także, że nacjonalistyczne bataliony Ukrainy, wycofując się, wysadzają za sobą mosty i podstacje elektryczne.[SN]
Jak przekazał rosyjski resort obrony, Rosja przechwyciła dużą liczbę broni dostarczonej przez kraje zachodnie na Ukrainę – wśród trofeów są amerykańskie systemy rakiet przeciwpancernych Javelin i brytyjskie pociski NLAW. Według danych MO Rosji, Rosyjskie siły zbrojne zablokowały 211 obiektów wojskowych infrastruktury wojskowej Ukrainy, w tym 17 stanowisk dowodzenia i centrów łączności, 19 systemów obrony powietrznej S-300 i Osa, 39 stacji radarowych. Zestrzelono 6 samolotów bojowych, 1 śmigłowiec, 5 dronów, 67 czołgów i innych bojowych pojazdów opancerzonych, 16 wielokrotnych wyrzutni rakietowych. Jak podaje resort obrony, siły ŁRL posunęły się w głąb 21 km i zdobyły Trekhizbenkę. Z kolei formacje i jednostki DRL – 25 km i dotarły do Wołnowachy.[SN]
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pośpiesznie opuścił Kijów i udał się do Lwowa, nie było go w ukraińskiej stolicy już wczoraj – powiedział przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin. „Zełenski pospiesznie opuścił Kijów. Nie było go już wczoraj w stolicy Ukrainy. Wraz ze swoim otoczeniem uciekł do Lwowa, gdzie stworzono mu miejsce zamieszkania wraz z asystentami” – napisał Wołodin na „Telegramie” w sobotę. Według Wołodina informacje pochodzą od deputowanych Rady Najwyższej, którzy próbowali się z nim spotkać w Kijowie. „Zostali zaproszeni na spotkanie do Lwowa” – napisał. Wołodin podkreślił, że nagrania, które ukraiński prezydent publikuje w mediach społecznościowych, zostały zrobione wcześniej. Wczoraj ukraiński prezydent opublikował wideo, na którym stwierdził, że on, a także premier Ukrainy Denys Szmyhal, szef Biura Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak i doradca szefa Kancelarii Prezydenta Michaił Podolak znajdują się w Kijowie.[SN]
Rzecznik prasowy Wołodymyra Zelenskiego Siergiej Nikiforow oświadczył, że Ukraina i Rosja konsultują się obecnie w sprawie miejsca i czasu przeprowadzenia procesu negocjacyjnego, Ukraina jest gotowa „mówić o zawieszeniu broni i pokoju”. „Muszę zaprzeczyć twierdzeniom, że zrezygnowaliśmy z negocjacji. Ukraina była i nadal jest gotowa rozmawiać o zawieszeniu broni i pokoju. To nasza stała pozycja. Odpowiedzieliśmy zgodą na propozycję prezydenta Federacji Rosyjskiej. Bezpośrednio w tych godzinach strony konsultują się w sprawie miejsca i czasu przeprowadzenia procesu negocjacyjnego. Im szybciej rozpoczną się negocjacje, tym większe będą szanse na wznowienie normalnego życia” – powiedział Nikiforow, którego słowa cytuje Ukraińska Agencja UNIAN. Jak przekazał doradca szefa gabinetu prezydenta Ukrainy, Kijów nie wyklucza, że Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin omówią neutralny status Ukrainy.[SN]
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o skutkach rozmowy z prezydentem USA Joe Bidenem. „Właśnie rozmawiałem z prezydentem USA o zaostrzeniu sankcji, konkretnym wsparciu obronnym i koalicji antywojennej. Jestem wdzięczny USA za silne wsparcie dla Ukrainy!” – napisał Zełenski na „Twitterze”. Biden powiedział wcześniej, że wojska USA nie będą walczyć z Rosją na Ukrainie.[SN]
Prezydent USA Biden polecił Departamentowi Stanu przekazanie dodatkowej pomocy o wartości 600 mln dolarów Ukrainie, w tym 350 mln dolarów na pomoc wojskową. „Nadać sekretarzowi stanu następujące uprawnienia… Udzielić natychmiastowej pomocy wojskowej Ukrainie” – czytamy w podpisanym przez prezydenta USA memorandum, opublikowanym przez służbę prasową Białego Domu. W ramach swoich uprawnień sekretarz stanu USA powinien ustalić, czy udzielanie nieodpłatnej pomocy Ukrainie w wysokości 250 mln dolarów jest zgodne z interesem USA – czytamy w dokumencie. Kolejne 350 milionów dolarów przeznaczono na przedmioty obronne i usługi resortu obrony, w tym na szkolenia i treningi.[SN]
Rzecznik Pentagonu John Kirby poinformował, że USA zamierzają kontynuować udzielanie pomocy wojskowej dla Ukrainy i opracowują logistykę nowych dostaw w zmieniających się warunkach. „Zamierzamy zapewnić Ukrainie dodatkowe wsparcie w dziedzinie bezpieczeństwa. Sposób, w jaki zostanie to zrobione, jest teraz opracowywany” – powiedział rzecznik prasowy Pentagonu John Kirby dziennikarzom podczas briefingu. Jak dodał rzecznik Pentagonu, amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy to nie kwestia „przeszłości” i jeszcze się nie zakończyła.[SN]
Po zakończeniu wirtualnego szczytu przywódców Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg poinformował, że NATO uruchamia siły szybkiego reagowania. Nieoficjalnie mówi się nawet o 5 tys. osób. To odpowiedź na operację wojskową Rosji na Ukrainie. „Uruchamiamy elementy sił szybkiego reagowania NATO: na lądzie, na morzu i w powietrzu, aby jeszcze bardziej wzmocnić naszą postawę i aby szybko odpowiedzieć na każdą ewentualność” – podkreślił. „Stany Zjednoczone, Kanada i europejscy sojusznicy rozmieścili setki i tysiące dodatkowych żołnierzy we wschodniej części Sojuszu” – dodał.[SN]
Prezydent Kirgistanu Sadyr Żaparow w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem wyraził poparcie dla działań Federacji Rosyjskiej na rzecz ochrony ludności cywilnej Donbasu – poinformowała służba prasowa Kremla. „Sadyr Żaparow, zwracając uwagę na odpowiedzialność Kijowa za zerwanie porozumień mińskich, wyraził poparcie dla zdecydowanych działań strony rosyjskiej w celu ochrony ludności cywilnej Donbasu” – czytamy w komunikacie. Ponadto politycy omówili sytuację na Ukrainie i potwierdzili wzajemne nastawienie do kompleksowego wzmocnienia stosunków rosyjsko-kirgiskich partnerstwa strategicznego i sojusznictwa. Putin podziękował również Żaparowowi za zasadnicze, solidarne stanowisko. Z kolei biuro prasowe szefa państwa kirgiskiego poinformowało również, że przywódcy „wymienili opinie na temat międzynarodowych i regionalnych kwestii bezpieczeństwa, w tym na temat rozwijającej się sytuacji wokół Ukrainy”.[SN]
Prezydent Rosji Władimir Putin i minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow znajdują się na liście środków ograniczających UE – czytamy w dokumencie opublikowanym na oficjalnym portalu UE. Na liście objętych sankcjami osób znalazł się też premier Rosji Michaił Miszustin oraz były premier i prezydent, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miediwiediew. Jak zapowiedział wcześniej szef unijnej dyplomacji Josep Borrel, unijne ograniczenia wobec rosyjskich kluczowych polityków będą takie same jak w przypadku innych osób fizycznych, które znajdują się na listach: będą dotyczyć zamrożenia aktywów. Zaznaczył przy tym, że nie wie, o jakich aktywach może być mowa. Rosyjski prezydent i szef MSZ Rosji zostali także objęci sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych. Jak poinformował amerykański Departament Skarbu, sankcje przewidują blokadę aktywów znajdujących się w amerykańskiej jurysdykcji oraz zakaz prowadzenia transakcji przez obywateli USA z objętymi sankcjami osobami. Amerykańskimi sankcjami objęto także szefa MO Rosji Siergieja Szojgu. O objęciu sankcjami rosyjskiego prezydenta mówił dziś także premier Kanady Justin Trudeau.[SN]
Komitet Ministrów Rady Europy wykluczył Rosję z organizacji – poinformował włoski minister spraw zagranicznych Di Maio, powołując się na art. 8 karty. Z oświadczenia organizacji wynika, że prawa Rosji w Radzie Europy zostały zawieszone, jest to środek tymczasowy, a kanały komunikacji pozostają otwarte.[SN]
Redakcja „Sputnika Moldova” otrzymała zawiadomienie od władz republiki o zamknięciu strony internetowej agencji od 26 lutego, radia – od 7 marca. „Otrzymaliśmy powiadomienie o zablokowaniu od 7 marca stron w trzech wersjach: w językach mołdawskim, rosyjskim i rumuńskim” – poinformował „Sputnik Moldova”. Ponadto mołdawskie władze podjęły decyzję o zablokowaniu portalu „Gagaus News”. „26 lutego szef służby bezpieczeństwa informacji wydał rozkaz blokujący dwa źródła internetowe rozpowszechniające informacje podsycające nienawiść i wojnę w czasie stanu wyjątkowego. Tak więc portale www.sputnik.md i www.gagauznews.md podlegają blokadzie” – czytamy w komunikacie. „Blokowanie stron internetowych Sputnika Moldova i zaprzestanie nadawania radia Sputnik jest aktem cenzury i rażącym naruszeniem wartości wolności słowa przez mołdawskie władze” – przekazała służba prasowa Sputnika Moldova.[SN]
W ostatnim czasie doszło do prób zaatakowania polskich serwerów rządowych – stwierdził pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. Zaznaczył przy tym, że jest zbyt wcześnie, żeby dokonać przypisania ich do autorów. „Zobaczyliśmy wzmożoną, agresywną aktywność w internecie” – powiedział Janusz Cieszyński w Programie Pierwszym Polskiego Radia. „Próbowano zaatakować stronę Izby Rozliczeniowej, próbowano zaatakować polskie serwery rządowe, jeśli chodzi o pocztę elektroniczną” – dodał.[SN]
Reprezentacja Polski nie będzie grać w barażach Mistrzostw Świata FIFA 2022 z reprezentacją Rosji ze względu na sytuację na Ukrainie – poinformował w mediach społecznościowych prezes PZPN Cezary Kulesza. Spotkania miało się odbyć w Moskwie 24 marca. „Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z reprezentacją Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko” – napisał. Głos w sprawie zabrał i Robert Lewandowski. „Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje” – napisał na swojej stronie na „Twitterze”.[SN]
Jak powiedział „Sputnikowi” honorowy prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) Wiaczesław Kołoskow, reprezentacja Polski w piłce nożnej odniesie techniczną porażkę (przegra walkowerem), jeśli nie przybędzie na mecz. „Fakt, że Polska może nie przyjechać, nie jest prawdziwy. Fakt, że zostanie to zaliczone jako porażka, jest prawdziwy. Nie podjęto jeszcze decyzji, gdzie odbędzie się ten mecz. Chociaż w tym momencie jest w Rosji. Jeśli przeniosą go na teren neutralny, drużyny zagrają tam. Jeśli polska drużyna nie przyjedzie, dostaną 0-3 i do widzenia. Są przepisy, które przewidują takie sytuacje. FIFA i UEFA nie mają podstaw do wykluczenia Rosji. Chcemy grać, jesteśmy w stanie zagrać, możemy zapewnić bezpieczeństwo na trybunach. W Rosji nie ma problemów z dotrzymaniem norm ustawowych. Nie ma żadnych roszczeń do RFU – wiem, że jeśli Polska nie przyjdzie na mecz, to odniesie techniczną porażkę z wynikiem 0:3” – powiedział Kołoskow. W czwartek reprezentacje Polski, Szwecji i Czech wspólnie ogłosiły, że nie zamierzają rozgrywać meczów kwalifikacyjnych do Mistrzostw Świata 2022 w Rosji ze względu na zaostrzenie stosunków rosyjsko-ukraińskich.[SN]
Źródło: https://wolnemedia.net/144499-2/
Autorstwo: Sebastian Tomczak [MN], Andrzej Kumor [G], Małgorzata Kulbaczewska-Figat [S], Katarzyna Nowosielska [G], Grzegorz Żukowski [AI], wch [L], Remigiusz Wiśniewski [PE], Dariusz Materniak [PU], Bartłomiej Zindulski [L] Źródła: MediaNarodowe.com [MN], Goniec.net [1] [2] [3] [G], Strajk.eu [S], Amnesty.org.pl [AI], Lewica.pl [1] [2] [L], PolishExpress.co.uk [1] [2] [PE], PolUkr.net [PU], pl.SputnikNews.com [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [14] [15] [SN] Kompilacja 25 wiadomości: WolneMedia.net [WM]